czwartek, 11 lutego 2016

Sushak

Lubicie sushi?
Moje pierwsze podejście do tego typu kuchni, ze surową rybą, nie było zbyt miłym doznaniem. I do tego bardzo drogim. Jednak po skosztowaniu domowej roboty sushaków, przekonałam się do nich.
Teraz właściwie to sama je roluję u siebie w kuchni, od czasu do czasu. Oczywiście w wersji dla cieniasów, czyli z wędzonym łososiem lub paluszkami krabowymi. Najważniejsze, że mi i moim współlokatorom smakuje. Z wasabi też nie przesadzam, bo nie przepadamy za pikantnymi potrawami. Chcę jeszcze wypróbować wersję ze smażoną krewetką, więc w tym celu zakupiłam tempurę, czyli rodzaj japońskiej panierki. Rolowanie też mi idzie coraz lepiej. Praktyka czyni mistrza ;)
Niedługo będę sushi masterem ;P


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz