Jesienne przetwory

W tym roku z wekami i innymi przetworami krucho. Niestety nie miałam czasu się tym zająć, a co roku staram się coś tam przygotować na zimę. Własne zaprawy to gwarancja na to, że w słoiku znajduje się tylko to, co sami dodaliśmy. Trudno jakoś się obędę.

Jednak idąc potem do sklepu, to raczej wybieram przetwory w słoikach, niż puszkach i wszystkim innym. Nawet popularne pomidory w zalewie, które są produkowane w puszce, o niebo tańsze, niż te w szkle - ja wybieram droższą opcję. Szkło jest bezpieczniejsze, nie wchodzi w reakcję tak jak metal. Nawet na patelniach teflonowych, producenci nie rekomendują przechowywać niczego kwaśnego. A co dopiero pomidory, czy ogórki które leżą w nich latami. A Wy zwracacie uwagę na to, w jakim pojemniku umieścił przetwory producent?